Moją przygodę z profesjonalną gastronomią rozpocząłem w 2012 roku w restauracji hotelu Blow Up Hall. Najwięcej nauczyłem sie u boku szefa Tomasza Purola.
Kluczową rolę w moim rozwoju zawodowym odegrała praca z wymagającym szefem, który zawsze dba o najmniejsze szczegóły.
W zawodzie kucharza najbardziej cenię możliwość rozwoju i poznawania nowych produktów.
W sytuacjach kryzysowych w kuchni potrafię pozytywnie pokierować zespołem tak, aby osiągnąć założony cel.
W pracy kucharza najważniejsze są smak, precyzja, opanowanie i organizacja pracy.
O sukcesie kucharza świadczy grono zadowolonych i wracających do restauracji gości.
W mojej kuchni nie brakuje nigdy ziół, intensywnych smaków i szczypty humoru.
Chciałbym przygotować kolację dla moich dziadków i z pewnością byłyby to smaki z ich dzieciństwa.
W kuchni polskiej najbardziej cenię możliwość wykorzystania regionalnych produktów.
Mam zawsze apetyt na gołąbki i zrazy w wykonaniu mojej mamy.
Na mapie świata najbardziej inspiruje mnie Francja z uwagi na istniejące tam restauracje i ich szefów kuchni.
Porzeczki kojarzą mi się z dzieciństwem kiedy obrywałem je z krzaka, a mama podawała je z bitą śmietaną.
W dniach 2-3 października będę miał okazje zaprezentować swoje umiejętności i poddać je ocenie wybitnych szefów kuchni.
W Kulinarnym Pucharze Polski wystąpię z Jędrzejem, którego uwielbiam i dobrze mi się z nim pracuje.