Moją przygodę z profesjonalną gastronomią rozpocząłem w restauracji „Cucina” u boku Ernesta Jagodzińskiego w 2014 roku.
Najważniejsze doświadczenie na mojej kulinarnej drodze to praca w poznańskiej restauracji "Cucina".
Mój autorytet kulinarny to Alain Passard.
W mojej kuchni nigdy nie będę rezygnował z podjęcia ryzyka.
Chciałbym spróbować dań, które wyszły spod ręki Michela Troisgros.
Idealny deser na letnie dni to granita.
Kulinarne inspiracje odnajduję w podróżach, książkach, rozmowach z kucharzami...
Lubię moją pracę, ponieważ wymaga kreatywności, a dzięku temu rozwijam się w niej.
Jeśli ktoś myśli poważnie o karierze w gastronomii, to powinien ciężko pracować.
Gdybym gościł na obiedzie Radę Programową Kulinarnego Pucharu Polski zaserwowałbym zupę szczawiowa oraz gołąbki z prawdziwkami.
Moje największe marzenie to być szefem kuchni restauracji.
Dobrą praktyką w kuchni jest pełne wykorzystanie produktu.
Jeśli stanę na podium Kulinarnego Pucharu Polski, to zrobię wszystko, żeby za rok też na nim być.
W Kulinarnym Pucharze Polski wystąpię z Emilem Klimasem.